sobota, 30 czerwca 2012

Słupki, słupki, słupki...

Dzielnie brnę przez tą serwetkę. Zupełnie nie wiem dlaczego kilka lat temu porzuciłam ją po zrobieniu zaledwie kilku rządków. Robi się ją bardzo przyjemnie, słupek za słupkiem, potem jeszcze jeden i kolejny. Już jestem w części zwężającej się, więc do końca głównego motywu niedaleko :)



4 komentarze:

  1. Przyznam, że czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy bowiem zapowiada się bardzo interesującą, pozdrawiam w ten upalno-burzowy dzień

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj, bardzo jestem ciekawa głównego motywu :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo ciekawe,w ogóle co to za wzór?

    OdpowiedzUsuń
  4. dla mnie to jakieś czary-mary :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...