I jest.
Drzewo.
A w zasadzie na razie kawałek jego pnia i kilka małych gałązek ;)
Sama jestem ciekawa jak wyjdzie ten obrazek, bo szczerze mówiąc zamiennik mulin zawiódł zupełnie i pokazał mi róże zamiast czerwieni...musiałam sama dopasować część kolorów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz