Kolejne dwie myszki poszły szybko. Zostały tylko dwie i już wiem, że źle wymierzyłam kanwę. Braknie mi na ostatnią baletnicę. Ale już na początku wyszywania zdecydowałam, że każda z myszek będzie osobnym projektem więc tym razem nie ma to większego znaczenia, ale muszę bardziej uważać przy mierzeniu kanwy, bo to mój częsty problem ;)
Kolejne tańczące pięknotki!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają te myszki. Czekam na zakończenie żeby zobaczyć efekt końcowy Twojego projektu :)
OdpowiedzUsuńMnie również zdarzyło się kilka razy źle wymierzyć kanwę a potem musiałam kombinować.
ja z kolei zawsze dam za dużo kanwy, no i po co? :))) ech! za to myszka 1sza klasa!
OdpowiedzUsuńśliczne myszki:)
OdpowiedzUsuńŚliczności. Słodkie te myszki
OdpowiedzUsuń